Grzegorz Podstawek: "Dla nas najważniejszy jest każdy kolejny mecz" |
Wpisany przez cloner |
czwartek, 15 października 2009 15:17 |
Najlepszy do tej pory strzelec Polonii Bytom, 30-letni Grzegorz Podstawek, w wywiadzie udzielonemu portalowi ekstraklasa.net potwierdza, że dla zespołu, zarówno sztabu szkoleniowego, jak i piłkarzy, "najważniejszy jest każdy kolejny mecz". Poniżej prezentujemy całość wywiadu.
Grzegorz Podstawek, najlepszy strzelec zespołu Kamil Szendera (ekstraklasa.net): Polonia Bytom jest obok Ruchu Chorzów rewelacją rozgrywek ekstraklasy, czy spodziewaliście się takiego początku sezonu? Grzegorz Podstawek: Nikt nie spodziewał sie tak udanego początku, nie tylko my, ale także kibice Polonii Bytom i inni ludzie związani z piłką nożną. Czas pokazuje, że bardzo dobrze przepracowany okres przygotowawczy daje teraz rezultaty. Oby tak dalej. Pan jest jedną z najważniejszych postaci tego zespołu, w ostatnim spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk nie mógł pan wystąpić z powodu kontuzji. Polonia zgubiła punkty, to chyba pokazuje jak potrzebny jest pan tej drużynie. To był bardzo ciężki mecz dla chłopaków. Lechia to dobra drużyna i na pewno jeszcze nie jednemu zespołowi zabierze punkty. Niepotrzebnie stracona bramka pokrzyżowała nam plany. Ja przed tym meczem niestety naciągnąłem na jednym z treningów mięsień dwugłowy uda i nie mogłem wystąpić w tym spotkaniu. Cieszę sie bardzo, że coraz częściej spotykam sie z taką opinią, że jestem tej drużynie potrzebny i w pewnym sensie mogę decydować o jej pozycji w tabeli. To jest bardzo miłe i motywuje mnie do dalszej pracy na treningach. Tylko trening może spowodować, że będziemy grać jeszcze lepiej jako cała drużyna. Oczekiwania kibiców są ogromne, w Bytomiu mówi się nawet o europejskich pucharach. Jednak trener Szatałow uspokaja, mówiąc, że liczy się tylko kolejne spotkanie. Jak pan postrzega tą sytuacje? Dokładnie tak samo jak trener Szatałow. Dla nas najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Na tym sie koncentrujemy i przygotowujemy się do danego przeciwnika. Nie wybiegamy tak daleko w przyszłość, bowiem do końca sezonu jest jeszcze dużo spotkań do rozegrania. Wiele się może jeszcze wydarzyć. Wiemy o tym, że zawiesiliśmy sobie wysoko poprzeczkę i teraz musimy zrobić wszystko żeby utrzymać taką dyspozycje do końca rundy jesiennej. A potem zobaczymy... Co chciałby sobie pan pomyśleć po zakończeniu rundy jesiennej? Czy zadowoliłaby pana lokata, na której znajdujecie się obecnie? Myślę, że miejsce w pierwszej piątce albo trójce było by wielką niespodzianką. Na pewno bardzo byśmy się cieszyli z tak wysokiej lokaty, wtedy można by było faktycznie zacząć myśleć o czymś więcej niż tylko utrzymaniu w Ekstraklasie. To zmotywowało by nas jeszcze bardziej do ciężkiej pracy na treningach. Wiedzielibyśmy wówczas, że ona daje efekty w postaci dobrych wyników w lidze. Wiele osób twierdzi, iż Polonia zawdzięcza aktualną pozycję w tabeli słabszej formie dotychczasowych przeciwników. Uważają, że wiele wyjaśnią dwa najbliższe mecze, w tym derby z Ruchem. Nie zgadzam się z tą opinią, ponieważ w dotychczasowych spotkaniach graliśmy z bardzo dobrymi zespołami. Bełchatów, Korona, Piast, Lechia, przegraliśmy z Legią i nieszczęśliwie na Śląsku Wrocław. W żadnym z tych spotkań nie byliśmy gorszym zespołem. Wręcz przeciwnie, to my narzucaliśmy swój styl gry. Najlepszym dowodem będzie to, że Polonia Bytom jako jedyna dotychczas urwała punkt Mistrzowi Polski, Wiśle Kraków kroczącej od zwycięstwa do zwycięstwa. Pozytywne słowa piłkarzy Wisły po tym meczu tylko to potwierdzają. Dla nas najważniejszy jest teraz mecz z Cracovią i na nim sie skupiamy. Polonia ma jeden z najmniejszych budżetów w polskiej ekstraklasie, pomimo tego plasuje się wyżej niż m.in. Lech Poznań, który wart jest co najmniej trzykrotnie tyle co Polonia. Co w takim razie jest powodem waszej dobrej gry? Nie raz już Polonia Bytom udowadniała, że nie tylko pieniądze liczą się w piłce nożnej. Najważniejsza jest drużyna, w której panuje bardzo dobra atmosfera. Trener nas bardzo dobrze przygotował do sezonu. Odpowiednio dobrał pod względem umiejętności piłkarskich. Charakterologicznie i taktycznie ustawił zespól i teraz możemy obserwować tego rezultaty. Po 9 kolejkach ma pan na koncie 4 trafienia i jest pan jak na razie w czołówce najlepszych napastników, czy mierzy pan w koronę króla strzelców? Na razie za wcześnie o tym mówić. Jest jeszcze dużo meczy do końca sezonu. Ja będę ze swojej strony robił wszystko co w mojej mocy, żeby tych bramek było dużo więcej. Najważniejsze jest jednak to, żeby Polonia Bytom zdobywała punkty, a to kto zdobędzie bramki jest sprawą drugorzędną. Ruch Chorzów jest drugi, wy plasujecie się na czwartej pozycji. Nie zapominajmy również o Piaście Gliwice, który zajmuje, także wysoką, 7 lokatę. Jedynie Odra Wodzisław spisuje się słabo. Co jest pana zdaniem powodem tak dobrej dyspozycji śląskich klubów? To bardzo dobrze, że tak dużo śląskich klubów jest w dobrej dyspozycji. Świadczy to tylko o tym, że tu, na Śląsku zaczyna ponownie tworzyć się fajny klimat dla piłki nożnej. Im lepsza gra tym więcej kibiców na meczach I dlatego są dobre rezultaty. Piłka nożna jest dla kibiców i gra przy zapełnionych trybunach jest dużo przyjemniejsza niż przy pustych stadionach. foto: se.pl źródło: ekstraklasa.net |