W uznaniu zasług dla bytomskiego sportu władze miasta ofiarowały piłkarzowi Polonii Bytom, Jackowi Trzeciakowi mieszkanie. Teraz to samo miasto każe "Trzeciemu" oddać klucze właśnie z tego lokum w centrum miasta! Oficjalny powód to zakończenie kariery przez byłego już kapitania bytomian. Sęk w tym, że Jacek zakończył swoją piłkarską karierę kilka miesięcy temu! Nieoficjalnie mówi się, że to kolejna zagrywka magistratu, który robi obecnie wszystko, żeby utrzymać władzę w Bytomiu.

"Rzeczywiście nie zapłaciłem czynszu za trzy ostatnie miesiące, ale tylko dlatego, że miałem tak dużą nadpłatę! Dawno temu ustaliłem z żoną, że będziemy płacić za mieszkanie więcej, niż potrzeba, by potem nie przeczytać w jakiejś gazecie, że mam zaległości. Mieszkanie jest fajne - 90 metrów kwadratowych w starym budownictwie. Nikt mnie jeszcze z niego nie wyrzucił, ale jak trzeba będzie, to się wyprowadzę" - wyjaśnia sprawę Jacek Trzeciak.

"Prezydent Piotr Koj w ogóle nie wiedział o piśmie TBS-u. Na dodatek my przecież nawet nie wiemy oficjalnie, że pan Trzeciak zamierza kandydować. Słyszeliśmy tylko pogłoski na ten temat. Obu spraw nie należy więc łączyć" - przekonuje rzecznik UM, Katarzyna Krzemińska-Kruczek.



^{Jacek Trzeciak od początku sezonu 2010/11 jest asystentem trenera Szatałowa. Dla miasta zasługi jako sportowca poszły w niepamięć!}



"Na Koja głosujesz - Bytom rujnujesz" - tej treści transparent wywiesili kibice podczas meczu z Widzewem Łódź! Warto go zapamiętać!



foto: H@rrY
źródło: gazeta.pl